"Pragniemy przeprosić mieszkańców miejscowości Czartki, u których zerwało dachy z budynków. Mimo, że zebraliśmy się całym zastępem, nie otrzymaliśmy zgody Powiatowego Stanowiska Kierowania na wyjazd, gdyż adres zdarzenia znajduje się 100 metrów za granicą naszego powiatu" – napisali druhowie z KSRG OSP Zborowskie w mediach społecznościowych.
Przyznali, że czas ich dojazdu na miejsce wyniósłby 49 sekund. "Niestety nie możemy ominąć pewnych procedur. Przykro nam tym bardziej że stojąc przed remizą otrzymaliśmy pretensje od mieszkańców Czartek że nie przybyliśmy z pomoc" - napisali strażacy z OSP.