Zamontowanie systemu było planowana od dawna. Jednak problemy z powiadomieniem Lecha Kaczyńskiego, po katastrofie lotniczej w Mirosławcu przyspieszyły działania. - Od połowy lutego będą funkcjonować telefony satelitarne. Są już ostatnie uzgodnienia, związane z opłacaniem abonamentu i z włączeniem ich do użytkowania - powiedział w Radiu TOK FM płk Wiesław Grzegorzewski, rzecznik prasowy Dowództwa Sił Powietrznych.

Do tej pory nie było właściwie żadnej możliwości przekazania prezydentowi pilnych i tajnych informacji podczas podróży lotniczej. W rządowym samolocie jest co prawda używane przez pilotów radio, ale działa ono na niezaszyfrowanych częstotliwościach.