W ostatnich trzech latach 11 takich przeszczepów sfinansował anonimowy sponsor. Niestety, musiał się wycofać z powodu kryzysu gospodarczego.

Już dwa miesiące upłynęły od czasu, gdy lekarze rozpoczęli starania o pieniądze na operację dla Grzesia. Zostanie wpisany na listę oczekujących, gdy na konto wiedeńskiej kliniki wpłynie 120 tys. euro. W walce o życie chłopca może zadecydować nawet kilkudniowa zwłoka.

NFZ czeka na opinię Śląskiego Centrum Chorób Serca.