Reklama

O problemach wsi w Belwederze

Poglądy o zacofaniu polskiej wsi, o jej żerowaniu na społeczeństwie to szkodliwe stereotypy – mówili naukowcy na debacie u prezydenta

Publikacja: 28.01.2010 03:35

Uczestnicy debaty podkreślali znaczenie wiejskiego elektoratu w polskiej polityce

Uczestnicy debaty podkreślali znaczenie wiejskiego elektoratu w polskiej polityce

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

– Polska wieś jest spychana do narożnika. Często pokazuje się alternatywę: nowoczesność kontra wieś – mówił szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak, otwierając konferencję „Wieś i rolnictwo w debacie publicznej: stereotypy, polityka, wiarygodność”.

Prof. Izabella Bukraba-Rylska, socjolog UW i PAN, przekonywała, że mamy do czynienia wręcz z „mową nienawiści”. Wśród najbardziej rozpowszechnionych stereotypów wymieniała m.in. przekonanie, że zacofana polska wieś jest balastem i dłużnikiem reszty społeczeństwa. – Tymczasem jest odwrotnie, bo to wobec rolników przez lata była prowadzona gospodarka rabunkowa – zaznaczała.

Katarzyna Górniak z Politechniki Warszawskiej wytykała mediom sposób prezentacji mieszkańców polskiej wsi podczas naszej debaty na temat członkostwa w UE. – Polski rolnik to był zawsze chłop, natomiast mieszkaniec wsi zachodnich krajów UE to nowoczesny farmer z laptopem – wyliczała.

Uczestnicy debaty podkreślali, że w polityce elektorat wiejski jest niezmiernie istotny.

– Udało się stworzyć tylko jeden rząd większościowy bez udziału partii chłopskiej, był to rząd Jerzego Buzka – podkreślał dr Antoni Dudek z UJ. Socjolog dr Tomasz Żukowski dodawał, że zazwyczaj ten, kto przekona do siebie wieś, wygrywa wybory.

Reklama
Reklama

O białych plamach w polskiej historii związanych z udziałem rolników w ruchu niepodległościowym mówił z kolei publicysta „Rz” Bronisław Wildstein.

Mateusz Szpytma z IPN zwracał uwagę na to, że mieszkańcy wsi ratowali Żydów.

Dr Barbara Fedyszak-Radziejowska z PAN opowiadała, jak polscy rolnicy bronili się przed kolektywizacją. Przypominała przypadki, gdy grupy kobiet rzucały się pod traktory.

Dr Dariusz Iwaneczko z IPN zaznaczał, że w latach 80. przeciwko systemowi komunistycznemu występowały także organizacje rolnicze.

– Polska wieś jest spychana do narożnika. Często pokazuje się alternatywę: nowoczesność kontra wieś – mówił szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak, otwierając konferencję „Wieś i rolnictwo w debacie publicznej: stereotypy, polityka, wiarygodność”.

Prof. Izabella Bukraba-Rylska, socjolog UW i PAN, przekonywała, że mamy do czynienia wręcz z „mową nienawiści”. Wśród najbardziej rozpowszechnionych stereotypów wymieniała m.in. przekonanie, że zacofana polska wieś jest balastem i dłużnikiem reszty społeczeństwa. – Tymczasem jest odwrotnie, bo to wobec rolników przez lata była prowadzona gospodarka rabunkowa – zaznaczała.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
„Nigdy nie powiedziałem o tym nikomu”. 63 proc. mężczyzn w Polsce doświadczyło przemocy
Społeczeństwo
Nowa rowerowa mapa Warszawy. Przekroczono 850 km infrastruktury dla cyklistów
Społeczeństwo
Kiedy Polacy z Flotylli Sumud wrócą do Polski? Są nowe informacje
Społeczeństwo
Polscy aktywiści z Flotylli Sumud opuścili już Izrael. Są w Grecji
Reklama
Reklama