Zabytkowy klasztor, duma małopolskiego miasta, spłonął w nocy z niedzieli na poniedziałek, jednak cała akcja strażaków związana z dogaszaniem i zabezpieczaniem budynku skończyła się dopiero wczoraj. Zakonnicy stracili prawie wszystko.
Parafianie, władze województwa i wiele innych osób natychmiast ruszyło z pomocą. Sześciu zakonników, bo tylu przebywało w klasztorze, może zamieszkać w domu aktora Andrzeja Grabowskiego i jego brata Mikołaja - reżysera, położonym blisko klasztoru.
Zapadła już decyzja o odbudowie XVII-wiecznego zabytku, ale potrwa to prawdopodobnie kilka lat.
W niedzielę 20 marca we wszystkich 25 kościołach bernardynów w Polsce planowana jest zbiórka pieniędzy na odbudowę spalonego klasztoru. Pomóc obiecało też województwo małopolskie oraz Ministerstwo Kultury. Koszty odbudowy to miliony złotych.