Uczestnicy demonstracji obalając pomnik słynnego włoskiego żeglarza chcieli oddać cześć rdzennym mieszkańcom Ameryki.
Wrzucaniu pomnika do jeziora towarzyszyły okrzyki, aby go "zburzyć".
Pomnik postawiono w parku w centrum Richmond 93 lata temu. Zanim został zrzucony z cokołu, oblano go farmą i napisano "Kolumb reprezentuje ludobójstwo".
Szacuje się, że na wtorkowej demonstracji pojawiło się około 1000 osób. Władze i służby nie wiedzą, czy uczestnicy planowali obalenie 8-metrowego posągu.