Czytaj więcej w tygodniku "Uważam Rze"
Wszystko zaczęło się od niemieckiego romantyzmu. Hasło powrotu do natury, pochwała dzikości, spontaniczności – wszystko to sprowokowało w paru krajach europejskich powstanie idei nudyzmu. Ale najsilniej nowy ruch rozkwitł w Niemczech, gdzie od końca XIX w. niemieccy zwolennicy kultu nagiego ciała stworzyli silny i dynamiczny ruch.
Jego korzenie sięgają okresu rozkwitu stowarzyszeń gimnastycznych w czasie okupacji napoleońskiej, które spełniały rolę ruchu oporu przeciw Francuzom. Potem w epoce Bismarcka doszedł kult biologizmu i wreszcie zainteresowanie ludzkimi rasami – połączone z kultem neogermanizmu lub antyku.
Nudyzm – zwłaszcza ten o lewicowym nastawieniu – przyciągał zwolenników badań nad seksualnością i homoseksualizmem. Ale i prawicowy germański nudyzm, choć nie mówiło się o tym głośno, przyciągał zwolenników „męskiej przyjaźni" – jako jedynej miłości godnej rasy wojowników.
Jego popularyzatorzy bez końca apelowali o to, by nie mieszać tej formy kontaktu z naturą z seksualnością, jednak w naturalny sposób ruch ten przyciągał „kochających inaczej". Początkowo jednak jako ruch elitarny musiał walczyć o jakąkolwiek akceptację w surowym obyczajowo społeczeństwie - więc różnic ideowych w jego łonie nie podkreślano.