Rząd przygotowuje specjalny projekt, który zakłada wprowadzenie taryf na przejazdy środkami komunikacji publicznej zależnych od zarobków. Z informacji gazety wynika, że cena dla uboższych byłaby o około połowę niższa, niż ta dla zamożniejszych. Chodzi o stworzenie progresywnego schematu kosztów, który w zamyśle autora projektu, ministra gospodarki i spraw publicznych, ma być bardziej sprawiedliwy.
Byłaby to dobra wiadomość dla najbiedniejszych Portugalczyków, tym bardziej, że od poniedziałku ceny za transport publiczny wzrosły średnio o 15 procent. Wywołało to protesty pasażerów.
Tymczasem w ciągu najbliższego roku niewykluczone są kolejne podwyżki. „Diario de Noticias" pisze też, że z czasem tańsza dla uboższych ma być także energia elektryczna. Oszczędności nie będą jednak zbyt duże, wyniosą maksymalnie 6 euro rocznie. Minister gospodarki chce stworzyć także specjalne taryfy na gaz i benzynę dla uboższych.