- Rodziców i dzieci skierowano też na indywidualne terapie psychologiczne – mówi Waldemar Żurek, rzecznik krakowskiego sądu. Dodaje, że nie może podać szczegółów sprawy ze względu na dobra osobiste dzieci Bajkowskich.

„Rz" wielokrotnie pisała o małżeństwie, któremu sąd odebrał trzech synów i umieścił w sierocińcu (spędzili w nim kilka miesięcy, zanim wrócili do rodziców). Wczorajsza decyzja jest nieprawomocna. Nie wiadomo, czy rodzina się od niej odwoła. Ojciec chłopców Bartosz Bajkowski powiedział, że jest „zirytowany i sfrustrowany" uzasadnieniem przedstawionym przez sąd.