Oskładkujmy wszystko

Za cwaniactwo firm płaci całe społeczeństwo – twierdzi Jan Guz, szef OPZZ.

Publikacja: 12.08.2014 21:52

Prawo jest wreszcie egzekwowane – mówi Jan Guz o kontrowersyjnych działaniach ZUS

Prawo jest wreszcie egzekwowane – mówi Jan Guz o kontrowersyjnych działaniach ZUS

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Rz: ZUS domaga się składek od umów o dzieło, mimo że wcześniej mówił firmom, iż mogą je stosować. „Rz" opisała to w poniedziałek, co wywołało lawinę komentarzy. Czy to dobra praktyka?

Jan Guz, przewodniczący OPZZ:

Co do zasady wszystkie dochody z pracy powinny być oskładkowane. Pozwoliłoby to na wyższe emerytury płacącym składki.

Ale przecież poza umowami o dzieło tak już jest.

Nie. Jest mnóstwo wyjątków, które umożliwiają niepłacenie składek. Na przykład radny nie płaci składek od diety, a prezesi firm uciekają od składek, twierdząc, że ich wynagrodzenia pochodzą ze stosunku o charakterze organizacyjnym, a takiego stosunku nie ma w umowach, od których odprowadza się ZUS. Ponadto prawie milion zatrudnionych na tzw. samozatrudnieniu płaci znacznie obniżone składki.

Te wyjątki są jednak likwidowane. Na przykład od lat płaci się ZUS od umowy o dzieło z własnym pracodawcą, a teraz rząd likwiduje tzw. zbiegi w zleceniach.

Firmy jednak wciąż kombinują, a deficyt Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest z roku na rok coraz większy. Za to cwaniactwo płaci całe społeczeństwo.

Opresyjna praktyka ZUS zniechęci Polaków do zakładania firm, a młodych skłoni do emigracji.

Nie sądzę. Nie mamy może bardzo przyjaznego systemu podatkowo-składkowego, ale nie jest on również najgorszy. Proszę też pamiętać, że masowe stosowanie nieoskładkowanych umów przez jakąś firmę tak naprawdę powoduje dumping i nieuczciwą konkurencję. Firmy powinny mieć takie same warunki prowadzenia działalności. A młodych do emigracji prowokują żenująco niskie wynagrodzenia w Polsce i widmo głodowej emerytury.

A pan zatrudnia kogoś na umowę o dzieło?

Jeśli zlecam jakąś ekspertyzę czy opinię – to tak. Ale tylko jeśli jest to ewidentna tzw. umowa rezultatu, a nie na przykład praca polegająca na roznoszeniu ulotek.

Kontrolowane przez ZUS firmy mówią, że stosują umowy o dzieło w takich sytuacjach, a mimo to zakład je podważa.

Jeżeli jest to praca pod kierunkiem pracodawcy i w stałym miejscu pracy, to ewidentnie kontrolerzy mają rację. Wiele firm kombinuje tylko po to, by uniknąć płacenia składek. W zatrudnieniu nie może być wolnoamerykanki.

Firmy tłumaczą, że stosują te umowy za zgodą podwładnych, którym też na tym zależy. Po co uszczęśliwiać ich na siłę?

Jak się jest młodym, to się nie myśli o emeryturze. O tym powinni pamiętać rządzący. Jeśli dwóch kombinatorów zawrze umowę i razem oszukują, to czy powinniśmy się na to godzić? Nie, tak być nie powinno. Pamiętajmy też, że często firmy używają tego argumentu, ale tak naprawdę zmuszają pracowników, by podpisywali umowy bez składek do ZUS.

Wtedy dostają więcej pieniędzy do ręki. Przy mizernych płacach, o których pan wspomina, to dla nich ważne.

Rozumiem, że dla 100 czy 200 zł dodatkowego dochodu pracownik może się zgodzić pracować na podstawie takiej umowy. Nie jest to jednak sytuacja normalna. Taka osoba powinna też pamiętać o swojej emeryturze czy sytuacjach losowych. Jeśli nie płaci żadnych składek do ZUS, nie otrzyma żadnych świadczeń. W razie choroby lub wypadku poszkodowany musiałby sam ponosić koszty leczenia, a te nie są niskie.

Może działalność ZUS to efekt nagonki na firmy, które stosują tzw. umowy śmieciowe? Jest na to polityczne przyzwolenie.

Rząd po cichu sprzyjał pracodawcom, zamiast wspierać zatrudnienie i etatowe formy pracy. Z danych ZUS nie wynika, by kontroli było więcej niż w latach poprzednich. Są one tylko ukierunkowane tematycznie, może dlatego, że aż o 40 proc. w ostatnim czasie wzrosła ilość umów o dzieło. Jeśli ktoś okradał system przez całe lata, to czy dalej ma to robić? Podnoszenie larum przez nieuczciwych pracodawców jest nie na miejscu. Definicja jasno określa, czym jest umowa o dzieło. Prawo nie jest w tym zakresie zmieniane, ale wreszcie ściśle egzekwowane.

—rozmawiał ?Bartosz Marczuk

Rz: ZUS domaga się składek od umów o dzieło, mimo że wcześniej mówił firmom, iż mogą je stosować. „Rz" opisała to w poniedziałek, co wywołało lawinę komentarzy. Czy to dobra praktyka?

Jan Guz, przewodniczący OPZZ:

Pozostało 94% artykułu
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie