Sąd uznał, że zarówno zarzuty mobbingu, jak i żądanie zadośćuczynienia były bezzasadne.
Po zwolnieniu z pracy na początku 2012 r. Michniewicz oskarżył TVP, że jego usunięcie to „finalizacja kampanii mobbingowej", która miała się rozpocząć po przyjściu do redakcji Godlewskiego.
Twierdził też, że jego zwolnienie to efekt konfliktu Godlewskiego z ówczesną szefową „Wiadomości" Małgorzatą Wyszyńską, prywatnie żoną Michniewicza.