Rośnie spożycie alkoholu w Polsce

Spożycie alkoholu w Polsce osiągnęło najwyższy poziom od lat. Rządowa agencja chce więc zbadać, jak dokładnie wygląda nasze picie.

Aktualizacja: 23.10.2014 13:51 Publikacja: 23.10.2014 02:00

Niemal połowa wszystkich trunków jest wypijana przez zaledwie 7 proc. Polaków

Niemal połowa wszystkich trunków jest wypijana przez zaledwie 7 proc. Polaków

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

W 2013 roku statystyczny Polak wypił aż 9,67 litra czystego spirytusu, z czego ponad połowa zawarta była w piwie. W stosunku do 2012 roku spożycie wzrosło aż o 0,51 litra. Takie dane znajdą się w powstającym w Ministerstwie Zdrowia sprawozdaniu z polityki antyalkoholowej w 2013 roku, z którym zapoznała się już „Rzeczpospolita".

Spożycie w ubiegłym roku było najwyższe od 1998 r., do którego sięgają zawarte w dokumencie statystyki. – Są powody do niepokoju, bo prześcignęliśmy nawet PRL. Wtedy to była frustracja, teraz rozkłada nas dobrobyt – ocenia Krzysztof Brzózka, dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

Jako przyczyną wzrostu spożycia autorzy raportu wskazują na coraz większą dostępność ekonomiczną alkoholu. Jeszcze w 2010 r. za średnią pensję można było kupić 1108 butelek piwa, w 2013 r. – już 1263. – Należy do tego dodać wyjątkowo duże jak na Europę zagęszczenie punktów sprzedaży oraz agresywną reklamę piwa – mówi senator Polski Razem Kazimierz Jaworski, znany z działań na rzecz ograniczenia spożycia alkoholu.

Autorzy raportu nie ukrywają, że wpływ na większą konsumpcję mogła też mieć zapowiedź podwyżki akcyzy na alkohol od stycznia 2014 r. Z tego powodu dane za niewiarygodne uznaje przemysł spirytusowy.

Sprzedaż czy dostawy

– Szacunki powstały na podstawie danych GUS, jednak nie dotyczących sprzedaży detalicznej, lecz dostaw na rynek. To błędna metodologia – mówi Leszek Wiwała, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy. – W ostatnich miesiącach 2013 r. hurtownicy zapełniali magazyny, broniąc się przed wzrostem akcyzy, jednak nie przełożyło się to na konsumpcję. Ta pozostała na podobnym poziomie jak w 2012 roku – przekonuje.

– Z tych samych danych korzystamy rokrocznie i dotąd prawidłowo pokazywały tendencje – odpowiada dyrektor PARPA. – Jednak jeśli nawet statystyki trzeba będzie zweryfikować, i tak w długim okresie można mówić o wzroście konsumpcji alkoholu w Polsce.

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia za 2010 rok Polska pod względem spożycia alkoholu jest w drugiej dziesiątce europejskich państw. Więcej piją m.in. Białorusini, Węgrzy, Czesi i Portugalczycy. Ale jednocześnie należymy do niewielkiej grupy krajów, w których WHO prognozuje tendencję wzrostową. – Tracimy na tym ekonomicznie, bo z europejskich wyliczeń wynika, że na każdą złotówkę zarobioną na alkoholu przypadają nawet 4 zł wydatków – mówi Brzózka.

Wysokie koszty picia

O jakie koszty chodzi? Z raportu wynika m.in., że w 2013 r. nietrzeźwi spowodowali 3 tys. wypadków drogowych, a w 61 tys. razy interweniowali policjanci, podejrzewając przemoc w rodzinie, co najczęściej wiązało się z nadużywaniem alkoholu. Według danych za 2012 rok na choroby wątroby umiera rocznie 7,2 tys. ludzi w Polsce. Autorzy raportu twierdzą, że koszty nadużywania alkoholu w Polsce wyniosły w 2013 r. aż 21,2 mld zł.

Szkody społeczne są tak duże, bo – według danych zawartych w raporcie – jedynie 7,3 proc. konsumentów wypija aż 46,1 proc. całego alkoholu. Między innymi po to, by lepiej ukierunkować na te osoby działania profilaktyczne, PARPA rozpoczyna największe od lat badania dotyczące picia Polaków. Jeszcze w tym roku ruszą badania pilotażowe, a zasadnicze – od połowy 2015 roku. Ankieterzy zadają 1,5 tys. respondentom szczegółowe pytania dotyczące m.in. miejsc i towarzystwa, w jakich spożywają alkohol, przyczyn picia, problemów alkoholowych w rodzinie, a nawet doświadczeń z dzieciństwa. – Badania według tej samej ankiety zostaną przeprowadzone w 27 krajach UE, więc zobaczymy, jak nasze picie wypada na tle innych państw – mówi Brzózka.

Zdaniem Kazimierza Jaworskiego już teraz, nie czekając na wyniki badań, należy próbować zahamować wzrost spożycia, ograniczając reklamę piwa, podwyższając ceny i zmniejszając liczbę punktów sprzedaży alkoholu. – Powinniśmy się wzorować na innych europejskich krajach, które przeszły już tę chorobę – apeluje.

Społeczeństwo
Parada Równości 2025 w Warszawie. Tęczowe platformy przejechały przez centrum
Społeczeństwo
Parada Równości przeszła ulicami Warszawy. Nie obyło się bez incydentów
wydarzenie
Wystawa Porsche w Warszawie. Setki unikatowych modeli w centrum stolicy
Społeczeństwo
Czy chińskie autobusy w Warszawie mogą być zagrożeniem? Ekspert wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Społeczeństwo
Antysemicka impreza w miejskim lokalu. Władze stolicy: nie mogliśmy temu zapobiec