Kobieta przywiozła je nielegalnie do Polski. Zatrzymała się w Szczecinie. I tam wystawiła na internetowej aukcji cenne zabytki archeologiczne. W sumie kilkanaście sztuk.
Część z nich pochodzi z okresu późnego cesarstwa rzymskiego z II w wieku naszej ery, a najcenniejsze jednak rzadkie fibule, datowane na V- VII wieku naszej ery, pochodzą z okresu wędrówki ludów.
Kiedy policjanci dowiedzieli się o wystawieniu cennych przedmiotów na aukcji ustalili kto to zrobił. Funkcjonariusze przejęli je.
Okazało się, że Ukrainka przywiozła zabytki bez pozwolenia z Ukrainy. - Na wywóz historycznych i kulturowych dóbr z Ukrainy potrzebne jest zezwolenie, wywóz bez powiadomienia władz celnych zagrożony jest karą od 3 do 7 lat pozbawienia wolności i konfiskatą przedmiotów – tłumaczy asp. szt. Marek Łuczak, z zachodniopomorskiej policji.
Według prawa polskiego przywiezienie zabytku do kraju nie jest karalne, kobieta więc w Polsce nie będzie odpowiadać karnie, a nielegalnie wywiezione zabytki zgodnie z art. 17 Umowy między Rządem RP a Rządem Ukrainy o współpracy w dziedzinie kultury, nauki i oświaty zostaną zwrócone Ukrainie.