Podczas lotu ze stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich Au Zabi do Melbourne po mniej więcej siedmiu godzinach od startu jeden z pasażerów próbował zapalić papierosa. Został poinformowany przez stewardessę, że na pokładzie obowiązuje zakaz palenia, co doprowadziło go do wściekłości.
Mężczyzna zaatakował stewardessę i zagroził, że otworzy drzwi samolotu.
Po konsultacji z pilotem, kilku pasażerów wraz z załogą spacyfikowało mężczyznę. Związanego posadzono w ostatnim rzędzie foteli, co jednak nie uspokoiło krewkiego pasażera. Przez resztę lotu awanturował się i krzyczał, próbując uwolnić. Ponownie musiał zostać uspokojony przez współpasażerów.
Załoga samolotu postanowiła kontynuować lot, nie skierowano też do pozostałych pasażerów żadnych komunikatów.
Po wylądowaniu na lotnisku Tullamarine na przedmieściach Melbourne pasażera wyprowadzili funkcjonariusze Policji Federalnej. Został zatrzymany, ale jego zachowanie nie zostało zakwalifikowane jako czyn terrorystyczny.