- Z braku czasu, ta społecznościowa inicjatywa nie dojdzie do skutku – poinformowało „Rzeczpospolitą" biuro prasowe ambasady amerykańskiej w Warszawie.
To są już ostatnie godziny pobytu Stephena D. Mulla w stolicy. Z Warszawy wyjeżdża już w sobotę 29 sierpnia.
Kiedy w czerwcu okazało się, że prezydent USA Barack Obama mianował nowego ambasadora na Facebooku powstał pomysł, by pożegnać ulubionego Amerykanina.
- Kończy się era ambasadora USA, który w Polsce zyskał ogromną sympatię. Przytulmy go, zanim wyjedzie! Robimy wszystko, żeby doszło do spotkania z ambasadorem, dołączajcie do wydarzenia. Pokażmy jak bardzo zależy nam na pięknym pożegnaniu – napisali twórcy profilu „Chcę przytulić Stephana Mulla! Pożegnajmy ambasadora".
Wspominali, że nikt tak pięknie jak on nie wypowiedział słowa „schabowy". W ciągu tygodnia na wydarzenie zapisało się już ponad tysiąc osób.