20-latka ma wkrótce stanąć przed sądem i usłyszeć zarzuty handlu ludźmi. Policjantom, którzy ją aresztowali, kobieta tłumaczyła, że nie była w stanie zapewnić dziecku odpowiednich warunków życia, po tym jak ojciec dziecka odmówił jej wsparcia finansowego.

O sprawie poinformował policję jeden z internautów. Policjanci zapoznali się z ogłoszeniem i skontaktowali się z kobietą podszywając się pod klienta, który był zainteresowany zakupem dziecka.