Reklama
Rozwiń
Reklama

Zagadkowe zatrucie na popularnym szlaku w Tatrach. Co zaszkodziło turystom?

Z Doliny Pięciu Stawów ewakuowano grupę turystów, którzy skarżyli się na wymioty, biegunkę i ogólne osłabienie organizmu.

Publikacja: 27.08.2024 11:02

Zagadkowe zatrucie na popularnym szlaku w Tatrach. Co zaszkodziło turystom?

Foto: AdobeStock

adm

26 sierpnia ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego pomogli dużej grupie turystów z objawami zatrucia – informuje TVN24. Z Doliny Pięciu Stawów i Doliny Roztoki łącznie ewakuowanych zostało około 20 osób z biegunką, osłabieniem organizmu, i wymiotami. Do szpitala trafiło 13 nieletnich turystów.

Tatry: Z Doliny Pięciu Stawów ewakuowano turystów z zatruciem. Powodem woda z potoku? 

Kiedy turyści zostali przetransportowani do placówki medycznej, lekarze ustalili, że pili wcześniej wodę z górskiego potoku. To właśnie, ich zdaniem, było przyczyną zatrucia. - Jedna osoba nie wypiła wody z tego potoku i czuła się bardzo dobrze. Obecnie te dzieci, młodzież właściwie, przebywa w oddziale dziecięcym. Mają jeszcze cechy odwodnienia. Myślę, że do 48 godzin mogą być maksymalnie hospitalizowani – powiedział w rozmowie z TVN24 lekarz Jerzy Toczek ze Szpitala Powiatowego w Zakopanem. 

Sanepid prawdopodobnie zbada także kuchnię w schronisku, które jest na szlaku. Jego gospodarze są jednak spokojni i przekonani o tym, że to nie u nich doszło do zatrucia.

Czytaj więcej

W Tatrach zamknięto szlak. Powodem rodzina niedźwiedzi

- Ludzie masowo wyszli w ten dzień w góry. To był gorący dzień i ludziom chciało się pić. Zabrali ze sobą zbyt mały zapas wody, więc w połowie szlaku wielu zapewne wpadło na pomysł, by pić wodę wprost z potoku, płynącego przez Dolinę Roztoki. To nie jest dobry pomysł. Taka woda ma swoje mikroorganizmy, do których człowiek nie jest przyzwyczajony – powiedział w rozmowie z portalem Onet jeden z przewodników górskich. - Dodatkowo do potoku trafiają zrzuty oczyszczonej już wody z minioczyszczalni ścieków przy schronisku w "Piątce". Oczyszczonej, ale zawsze w takim zrzucie coś jednak może zostać. Zwłaszcza gdy oczyszczalnia pracuje na pełnych obrotach, bo jest szczyt sezonu urlopowego. W normalnych warunkach zapewne nikomu nic by nie było, ale w ten dzień było strasznie gorąco – dodał. 

Reklama
Reklama

Małopolski sanepid podaje możliwą przyczynę zatrucia. To norowirus?

W sprawie zatrucia turystów trwa dochodzenie epidemiologiczne. Badania wykazały jednak, że u jednego z nastolatków hospitalizowanych z objawami zatrucia po wycieczce w Tatrach wykryto norowirusa. Małopolski sanepid poinformował, że do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie jadą jeszcze do przebadania próbki pobrane u trzech kolejnych osób. 

Norowirus rozprzestrzenia się między innymi poprzez kontakt z zakażonymi osobami oraz zanieczyszczonymi powierzchniami, ale także poprzez wdychanie cząstek wirusa unoszących się w powietrzu. Objawy norowirusa to nudności, wymioty, bóle brzucha, wodnista biegunka, wskazujące na ostre zapalenie żołądka i jelita cienkiego oraz gorączka. Mogą pojawić się także bóle głowy, pogorszenie samopoczucia, dreszcze, bóle mięśniowe i osłabienie. Średni czas trwania choroby wynosi 2-3 dni.

Sezon turystyczny w Tatrach trwa. Ratownicy apelują, by dobrze przygotować się przed wędrówką w góry 

Turyści korzystają z ostatnich dni wakacji i chętnie wybierają się na tatrzańskie szlaki. Rekordowym dniem okazał się 16 sierpnia – na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego weszło wówczas ponad 50 tys. ludzi. Przez cały sierpniowy długi weekend w Tatry poszło zaś ponad 120 tys. osób. 

W związku z dużym ruchem, wypadków na szlakach było sporo. Jedynie od 23 do 25 sierpnia TOPR-owcy prowadzili 49 wypraw ratunkowych. Pomocy udzielili w sumie 68 osobom. Spora część wypadków, która miała miejsce w Tatrach, to typowe urazy górskie. Część z nich wynikała jednak także ze słabego przygotowania do wędrówek – zaznaczają przewodnicy górscy. 

Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego apelują, by nie bagatelizować upałów i dobrego przygotowania przed wędrówką – zauważają między innymi, że zawsze warto mieć przy sobie zapas wody. Zaznaczają także, że na szlaki warto wychodzić wcześniej – wówczas dłużej można wędrować w niższej temperaturze i w największym upale kończyć już wyprawę. 

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Czego Polacy obawiają się w 2026 roku? Nowy sondaż
Społeczeństwo
„Obietnice bez pokrycia”. Szefowie związków wystawili rządowi brutalną ocenę za 2025 rok
Społeczeństwo
Historyczny debiut „dziewiętnastki”. Tramwaje Warszawskie wracają na Rakowiecką
Społeczeństwo
Co czeka zagraniczne oddziały Instytutu Pileckiego
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama