Są już wstępne wyniki sekcji zwłok 14-letniej Natalii z Andrychowa, której historia wstrząsnęła opinią publiczną. Dziewczynka przez pięć godzin leżała pod reklamą niedaleko sklepu. Kiedy ją odnaleziono, na pomoc było już za późno. Jednak to nie głęboka hipotermia była przyczyną jej śmierci.
- Przyczyną śmierci dziecka była śmierć mózgu wynikająca z masywnego krwawienia śródmóżdżkowego skutkującego obrzękiem mózgu i w finale - śmiercią mózgu - poinformował „Rzeczpospolitą” prok. Janusz Kowalski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie. To ta jednostka przejmie śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci nastolatki od prokuratury w Wadowicach.