Po warszawskiej Pradze przechadzał się łoś

Na warszawskiej Pradze zauważono młodego łosia. Zwierzę zostało schwytane przez współpracujące służby – mogło bowiem stwarzać zagrożenie zarówno dla siebie, jak i dla ludzi.

Publikacja: 22.09.2023 12:50

Po warszawskiej Pradze przechadzał się łoś

Foto: AdobeStock

adm

W czwartek na warszawskiej Pradze widziany był sporych rozmiarów łoś – prawdopodobnie młody osobnik. Zwierzę zauważone zostało przy Rondzie Wiatraczna – spacerowało tam po torowisku tramwajowym. Wcześniej widziano je także na ulicy Mińskiej, Grochowskiej, Kobielskiej oraz Siennickiej.  

Ze względu na to, że łoś stwarzał zagrożenie zarówno dla siebie, jak i dla ludzi, został schwytany przez służby – leśników, straż miejską oraz policję. 

Jak powiedział w rozmowie z Polsat News st. insp. Jerzy Jabraszko, rzecznik prasowy straży miejskiej, „zgłoszenie o interwencji otrzymano po godzinie 18:00”. - Funkcjonariusze zabezpieczyli łosia, tak aby nikomu nie zrobił krzywdy oraz żeby mu nikt nie zrobił krzywdy - dodał. 

Aby schwytać zwierzę, tymczasowo zostało ono uśpione, a następnie przewiezione do lasu.

W sieci opublikowano materiały wideo, na których zobaczyć można łosia przechadzającego się po centrum Warszawy.

Czytaj więcej

Po Nowym Sączu przechadza się niedźwiedź. „Pozostać w domach"

Łosie coraz częściej widziane w miastach

Eksperci zauważają, że łosie są coraz częściej spotykane w miejskich lasach. Powodem tego są między innymi malejące przestrzenie leśne za sprawą rozbudowy miast. Zwierzęta te raczej nie stwarzają zagrożenia dla człowieka, ale mogą znaleźć się na drodze, co stwarzać może zagrożenie. 

W sytuacji spotkania łosia, najlepiej nie reagować i spokojnie się oddalić. Jeśli zwierzę znajdzie się w przestrzeni ludzi, należy zawiadomić służby miejskie, które powinny odłowić i przemieścić zwierzę w bezpieczne dla niego miejsce.

W czwartek na warszawskiej Pradze widziany był sporych rozmiarów łoś – prawdopodobnie młody osobnik. Zwierzę zauważone zostało przy Rondzie Wiatraczna – spacerowało tam po torowisku tramwajowym. Wcześniej widziano je także na ulicy Mińskiej, Grochowskiej, Kobielskiej oraz Siennickiej.  

Ze względu na to, że łoś stwarzał zagrożenie zarówno dla siebie, jak i dla ludzi, został schwytany przez służby – leśników, straż miejską oraz policję. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Społeczeństwo
Ośrodek Karta ciągle jest zagrożony. „Znaleźliśmy się na skraju upadku”
Społeczeństwo
Finansowy sukces o. Rydzyka. Jego fundacja pobiła rekord wszech czasów
Społeczeństwo
"Polski Ranking Nieufności" SW Research. Wobec jednej narodowości Polacy czują wyjątkowy dystans
Społeczeństwo
Sondaż: Czy Rosję należy usunąć z Rady Bezpieczeństwa ONZ? Znamy zdanie Polaków