Siedmiolatka w dniu urodzin znalazła na spacerze 2,95-karatowy diament

Do niezwykłego odkrycia doszło podczas wizyty w parku stanowym Crater of Diamonds w Murfreesboro w stanie Arkansas.

Siedmioletnia Aspen Brown natknęła się na 2,95-karatowy brązowy diament wielkości zielonego groszku.

- Zrobiło jej się gorąco i chciała usiąść na chwilę, więc podeszła do kilku dużych skał. Następną rzeczą, jaką pamiętam, było to, że biegła do mnie, mówiąc "Tato! Tato! Znalazłam jeden!" - relacjonował ojciec dziewczynki.

Aaron Palke, naukowiec z Gemological Institute of America (GIA), powiedział portalowi Insider, że znalezienie kamienia tej wielkości w obszarze poszukiwań diamentów o powierzchni 14 hektarów jest "wyjątkowo rzadkim" znaleziskiem.

Czytaj więcej

Społeczeństwo

14-latek zmarł po wyzwaniu internetowym. Firma wycofuje pikantne chipsy ze sprzedaży

Firma produkująca przekąski wycofała ze sklepów niezwykle pikantne chipsy tortilla po śmierci nas...

Palke i jego zespół badaczy odwiedzili park w zeszłym roku. Szukali przez dwa i pół dnia i nie znaleźli żadnych diamentów.

Zarządca parku poinformował, że średnio każdego dnia odwiedzający odnajdują średnio od jednego do dwóch diamentów, ale ich rozmiar można porównać do ziarenka ryżu.

"Na terenie parku odkryto ponad 75 tys. diamentów, odkąd pierwsze kamienie zostały odkryte w 1906 roku przez Johna Huddlestona, rolnika, który był właścicielem ziemi na długo przed tym, jak stała się ona Parkiem Stanowym Arkansas w 1972 roku" - czytamy na stronie parku stanowego.

Około połowa z tych diamentów została znaleziona przez odwiedzających po otwarciu parku w latach 70-tych.

Największy diament, jaki kiedykolwiek odkryto w tym miejscu, ważył 40,23 karata lub 8 gramów. Diament, nazwany Wujek Sam, został znaleziony w 1924 roku.

Nie wiadomo, ile kosztowałby 2,95-karatowy diament odkryty w tym miesiącu. Palke powiedział, że brązowe diamenty z Arkansas nie są wyceniane w taki sam sposób, jak wyceniane są diamenty komercyjne.