Nie żyją dziesiątki wielorybów. Wypłynęły na brzeg w Australii

Przedstawiciele władz Australii Zachodniej poinformowali, że we wtorek w pobliżu południowego wybrzeża stanu zauważono dużą grupę grindwali.

"Niestety, 51 wielorybów zginęło w ciągu nocy po masowym wyrzuceniu na brzeg w Cheynes Beach" -  przekazano, dodając, że pracownicy i setki wolontariuszy próbowali uratować 46 innych wielorybów, kierując je na głęboką wodę.

Nagranie opublikowane w mediach społecznościowych pokazuje dziesiątki wielorybów - niektóre leżące na boku, inne na plecach - machające ogonami w płytkich wodach. Na innym nagraniu widać grupę wielorybów pozostającą w bezruchu.

Foto: AFP

Urzędnicy wezwali lokalnych mieszkańców do trzymania się z dala od plaży.

Grindwale osiągają do 7 metrów długości i można je rozpoznać po czarnym kolorze i bulwiastym czole. Można je spotkać w wodach półkuli południowej i północnego Atlantyku.

Badaczka dzikiej przyrody Vanessa Pirotta powiedziała, że nadal nie wiadomo, dlaczego wieloryby osiadły na mieliźnie, ale zauważyła, że stado wykazało rzadkie zachowanie polegające na skupieniu się w grupie.

Foto: AFP

- Możliwe, że próbują uniknąć drapieżnika, takiego jak orka - powiedziała.

Grindwale mogą się zagubić, jeżeli zaczną podążać za zdezorientowanym członkiem stada. Wyrzucanie na brzeg tego gatunku jest powszechne na całym świecie.

We wrześniu ubiegłego roku około 200 osobników wypłynęło na brzeg wzdłuż wybrzeża Tasmanii w Australii. Z tej liczby tylko 35 przeżyło i zostało ponownie wypuszczonych. Największe wyrzucenie na brzeg w Tasmanii miało miejsce w 2020 roku, kiedy to znaleziono ponad 450 wielorybów.