Podwójna rola filmowego "Skrzypka na dachu". Aktor był agentem Mossadu

Topol przeniósł się wówczas do Londynu i kupił tam mieszkanie. Był częstym gościem w ambasadzie Izraela i, według jego syna, członkiem oddziału Mossadu działającego w stolicy Wielkiej Brytanii.

Rodzina powiedziała, że osobą kontaktową w sprawach misji był jego dobry przyjaciel, oficer Mossadu Peter Zvi Malkin, który odwiedzał ich dom, zakradając się przez podwórko.

Malkin był jednym z czterech agentów, którzy porwali nazistę Adolfa Eichmanna z Argentyny i przywieźli go do Izraela na proces. Stworzył jednostkę, która szpiegowała linie lotnicze, biura podróży, lotniska i ambasady wrogich krajów.

Rodzina wspomina, że Topol i Malkin pojechali jednego z miast w Europie z misją podsłuchania ambasady jednego z krajów arabskich. Plan zakładał wynajęcie mieszkania obok, następnie wywiercenie otworów we wspólnej ścianie i umieszczenie urządzeń podsłuchowych. Ponieważ Mossad obawiał się, że wiercenie otworów przyciągnie uwagę, mieszkanie zostało urządzone tak, by wyglądało jak klinika dentystyczna. Topol szybko położył się na fotelu dentystycznym, podczas gdy Malkin udawał, że przeprowadza zabieg. Interweniujący ochroniarze opuścili mieszkanie.

Jako międzynarodowa gwiazda, Topol odwiedzał kraje na całym świecie, w tym miejsca, w których Izrael nie był lokalnie obecny, takie jak Chiny i Związek Radziecki. Aktor miał ze sobą często wozić "poufny sprzęt".