List otwarty do TOK FM ws. Lisa. Przeciwko jego powrotowi są 33 osoby

Jak informują Wirtualne Media, 33 osoby, w tym między innymi reżyserka Agnieszka Holland czy pisarka Sylwia Chutnik, podpisały się pod listem otwartym do Radia TOK FM, w którym skrytykowano zapowiedziany przez Jacka Żakowskiego powrót Tomasza Lisa na antenę.

Publikacja: 12.10.2022 09:52

Tomasz Lis

Tomasz Lis

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

W minionym tygodniu Jacek Żakowski w porannej audycji w TOK FM stwierdził, że jego zdaniem Tomasz Lis może wrócić już do programu. Uzasadniał to wyjaśnieniami, które Lis przedstawił w rozmowie z Agnieszką Wiśniewską opublikowaną na portalu „Krytyki Politycznej”. 

Jak piszą Wirtualne Media, Żakowski uważa, że dotychczas nie potwierdzono żadnych zarzutów wobec zachowania Tomasza Lisa w redakcji „Newsweeka”, poza kontrowersyjnymi żartami. - Postanowiliśmy więc, że zanim Tomasz Lis wróci do naszych piątkowych poranków, odczekamy jeszcze dwa tygodnie, by ci, którzy znają publicznie nieujawnione fakty w tej sprawie, mogli je ogłosić. Tak jak wcześniej apelowało Towarzystwo Dziennikarskie - zaznaczył.

Przeciwko powrotowi Lisa, w liście otwartym do Radia TOK FM, zaprotestowały 33 osoby. „Uważamy takie postawienie sprawy za oburzające” - czytamy. „Przyjęcie, jako wystarczających i rozstrzygających argumentów, wyjaśnień samego redaktora Lisa w jego własnej sprawie jest naszym zdaniem nieetyczne – zwłaszcza że po publikacji wywiadu z nim pojawiły się w mediach informacje podważające prawdziwość niektórych twierdzeń z owego wywiadu (»Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie Tomasza Lisa« w portalu WP.pl z 4 października 2022 czy »Oświadczenie w sprawie nieprawdziwych informacji podanych przez Tomasza Lisa w wywiadzie dla Krytyki Politycznej 3.10.2022« Szymona Jadczaka)” - zaznaczono w liście.

Czytaj więcej

Tomasz Lis nie mobbował? Wynik kontroli Państwowej Inspekcji Pracy zaskakuje

Zdaniem autorów listu, Żakowski „korzystając ze swojej pozycji dziennikarza obecnego w popularnych mediach (…) i ignorując trwające postępowanie, wydaje publiczny wyrok uniewinniający”. „Wyjaśnianie spraw dotyczących podejrzenia mobbingu, molestowania i wszelkich innych rodzajów przemocy musi toczyć się zgodnie z przyjętymi procedurami, które umożliwiają zważenie racji obu stron. Udzielenie wywiadu przez osobę podejrzewaną o naruszenie prawa nie jest taką procedurą i nie stanowi wyjaśnienia sprawy. Dlatego oczekujemy, że zgodnie z zapowiedzią zawieszenie obecności redaktora Tomasza Lisa w Poranku TOK.FM potrwa do czasu realnego wyjaśnienia sprawy, tzn. zakończenia postępowania wyjaśniającego w prokuraturze. Mamy też nadzieję, że usłyszymy na antenie (od lipca niesłyszany) głos redaktor Renaty Kim sygnalistki w tej sprawie i wybitnej dziennikarki. Radio, które ceni równość, transparentność i prawo pracy powinno dawać przestrzeń także sygnalistkom i sygnalistom” - dodano.

Pod listem otwartym do Radia TOK FM podpisali się: Elżbieta Korolczuk, Agnieszka Graff, Agata Diduszko-Zyglewska, Agnieszka Holland, Magdalena Środa, Monika Płatek, Katarzyna Kasia, Inga Iwasiów, Kacper Pobłocki, Małgorzata Fuszara, Ewa Majewska, Stanisław Obirek, Karolina Wigura, Katarzyna Surmiak-Domańska, Sylwia Chutnik, Justyna Dąbrowska, Alicja Długołęcka, Adam Leszczyński, Kinga Dunin, Ewa Graczyk, Agnieszka Błońska, Karolina Kędziora, Bożena Przyłuska, Agula Swoboda, Ewa Rogala, Aleksandra Knapik-Gauza, Katarzyna Gauza, Paulina Januszewska, Magdalena Staroszczyk, Rafał Majka, Agnieszka Błońska, Dorota Łoboda i Joanna Keszka.

Tomasz Lis był redaktorem naczelnym „Newsweeka” od 2012 r. Nieoczekiwanie pożegnał się z tą funkcją 24 maja. Decyzja miała być podjęta wspólnie przez Lisa i wydawcę tygodnia Ringier Axel Springer Polska (RASP). Szczegółów nie podano, co uruchomiło lawinę spekulacji, które głównie dotyczyły rzekomego mobbingu wobec podwładnych. Z tego powodu 29 czerwca do siedziby wydawcy weszła kontrola z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Warszawie, która zakończyła się podpisaniem protokołu. 

W minionym tygodniu Jacek Żakowski w porannej audycji w TOK FM stwierdził, że jego zdaniem Tomasz Lis może wrócić już do programu. Uzasadniał to wyjaśnieniami, które Lis przedstawił w rozmowie z Agnieszką Wiśniewską opublikowaną na portalu „Krytyki Politycznej”. 

Jak piszą Wirtualne Media, Żakowski uważa, że dotychczas nie potwierdzono żadnych zarzutów wobec zachowania Tomasza Lisa w redakcji „Newsweeka”, poza kontrowersyjnymi żartami. - Postanowiliśmy więc, że zanim Tomasz Lis wróci do naszych piątkowych poranków, odczekamy jeszcze dwa tygodnie, by ci, którzy znają publicznie nieujawnione fakty w tej sprawie, mogli je ogłosić. Tak jak wcześniej apelowało Towarzystwo Dziennikarskie - zaznaczył.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
W Warszawie wyją syreny alarmowe? Wyjaśniamy dlaczego
Społeczeństwo
Sondaż: Połowa Polaków za małżeństwami par jednopłciowych. Co z adopcją?
Społeczeństwo
Ponad połowa Polaków nie chce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach
Społeczeństwo
Poznań: W bibliotece odkryto 27 woluminów z prywatnych zbiorów braci Grimm
Społeczeństwo
Budowa S1 opóźniona o niemal rok. Powodem ślady osadnictwa sprzed 10 tys. lat