24 lutego Rosja dokonała pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę. Ukraina została zaatakowana z trzech stron - ze wschodu, z południa (z terytorium okupowanego Krymu) i z północy (z terytorium Białorusi). Według danych przekazywanych przez wywiady USA oraz innych państw Zachodu pierwotny plan Rosji zakładał szybkie (w ciągu 2-3 dni) zajęcie Kijowa i ustanowienie prorosyjskiego reżimu w ukraińskiej stolicy.
Tylu respondentów spodziewa się, że wojna zakończy się w ciągu kilku miesięcy
Plan szybkiego zajęcia Kijowa nie powiódł się jednak, ze względu na silny opór Ukraińców. Rosjanom udało się zająć jak dotąd tylko jedno duże ukraińskie miasto (Chersoń). Obecnie rosyjska armia ma skoncentrować swoje wysiłki na wschodzie Ukrainy, gdzie jej celem jest dotarcie do administracyjnych granic obwodów ługańskiego i donieckiego, ponieważ prawa do całych terytoriów tych obwodów roszczą sobie prorosyjscy separatyści z samozwańczych republik w Donbasie. Tuż przed wybuchem wojny Rosjanie uznali niepodległość obu tych republik i zawarli z nimi sojusz wojskowy.
Czytaj więcej
Główny negocjator Ukrainy Dawyd Arachamija powiedział w sobotę, że rozmowy są na tyle zaawansowane, że prezydent Wołodymyr Zełenski może potencjalnie porozmawiać ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Władimirem Putinem.
Równolegle z działaniami wojennymi na Ukrainie toczą się rozmowy pokojowe między Rosją a Ukrainą, które rozpoczęły się 28 lutego, cztery dni po wybuchu wojny. W czasie spotkania delegacji Rosji i Ukrainy w Stambule strona ukraińska przedstawiła propozycję, by kwestię Krymu i Donbasu zamrozić na 15 lat, a ponadto stworzyć system gwarancji bezpieczeństwa państw trzecich dla Ukrainy, który byłby warunkiem przyjęcia przez Ukrainę statusu państwa neutralnego. Rosja z odniesieniem się do tej propozycji czeka na przedstawienie jej na piśmie.
