75,5 proc. Rosjan aprobuje pomysł inwazji militarnej na kolejny kraj i uważa, że powinna to być Polska. Według respondentów, jest to logiczna kontynuacja tzw. wojskowej operacji specjalnej Federacji Rosyjskiej.
Ponadto, jak wynika z sondażu, 75 proc. respondentów w różnym stopniu toleruje użycie przez swój rząd broni jądrowej.
Zaledwie 13,4 proc. Rosjan ma negatywny stosunek do inwazji wojskowej w innych krajach, 46 proc. respondentów jest absolutnie przekonanych, że rząd rosyjski powinien zaatakować UE, a 40,6 proc. zakłada dopuszczalne rozszerzenie działań wojennych.
Trzy kraje, które według sondażu staną się celem ataku Rosji, to: Polska (75,5 proc.), kraje bałtyckie, wśród których są Estonia, Litwa, Łotwa (41 proc.), Bułgaria, Czechy, Słowacja i Węgry (39,6 proc.). W badaniu respondenci mieli możliwość wybrania kilku krajów.
Tylko 25,5 proc. Rosjan zdecydowanie sprzeciwia się użyciu broni jądrowej. Spośród ankietowanych 40,3 proc. uważa atak jądrowy za całkowicie dopuszczalny, a 34,3 proc. w pewnym stopniu poprze taką decyzję władz rosyjskich.