Warszawa. W dawnych rosyjskich blokach zamieszkają uchodźcy z Ukrainy?

Serwis internetowy „Gazety Wyborczej” cytuje – nieoficjalną – wypowiedź ważnego urzędnika magistratu: „Władze miasta podjęły decyzję o przekazaniu tych budynków na potrzeby mieszkaniowe uchodźców z Ukrainy. Wzywamy ambasadę rosyjską do wydania tej nieruchomości. Urządzimy tam mieszkania dla ukraińskich rodzin, które są dotknięte konfliktem.

Czytaj więcej

Społeczeństwo

300 tys. Ukraińców uciekło przed wojną do Polski

Większość uchodźców zostaje na granicy tylko 2-3 noce, potem rusza dalej w Polskę albo do Europy.

Jest tam ponad 100 lokali, które najpierw trzeba będzie przygotować, by Ukraińcy mogli z nich korzystać”.

Jak podaje wyborcza.pl władze Warszawy są w kontakcie w tej sprawie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych.

Budynki przy ul. Sikorskiego w Warszawie, czyli tak zwane „Szpiegowo" w czasach PRL były zamieszkałe przez pracowników rosyjskiej ambasady i przedstawicielstw handlowych. Zbudowano je na mocy umowy o wymianie gruntów pod przedstawicielstwa handlowe podpisanej z ZSRR w 1974 r. przez ekipę Edwarda Gierka.

W 1992 r. polskie MSZ uznało, że Rosjanie użytkują niektóre działki niezgodnie z umowami z lat 70., więc powinny „pilnie być przejęte przez Skarb Państwa". Budynki przy ul. Sikorskiego opustoszały, ale nie wróciły do prawowitego właściciela, czyli miasta Warszawy.

Jak mówi urzędnik ratusza, cytowany przez wyborcza.pl – „Rosjanie nigdy nie mieli tytułu prawnego do »Szpiegowa«. Ich nakłady na ten budynek, jeżeli w ogóle istniały, nie zostały udowodnione”.

MSZ wnioskuje o postępowania egzekucyjne

Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało w komunikacie, że MSZ wystąpiło do odpowiednich organów państwowych o wszczęcie postępowań egzekucyjnych w sprawie dwóch nieruchomości przy ul. Sobieskiego 100 oraz przy ul. Kieleckiej 45 w Warszawie.

W stosunku do obu tych nieruchomości zapadły prawomocne orzeczenia sądów polskich nakazujące ich wydanie prawowitemu właścicielowi - Skarbowi Państwa.