Podręcznik, o którym mowa, jest przeznaczony dla uczniów liceów. Został po raz pierwszy wydany w 2004 roku przez 21st Century Publishing Group, ale głośny stał się dopiero w ostatnich dniach, gdy jeden z nauczycieli umieścił fragmenty książki w serwisie Weibo (chiński odpowiednik Twittera - red.).
W podręczniku można przeczytać, że seks przedmałżeński wywiera "straszliwie negatywny wpływ na stan psychiczny i fizyczny dziewcząt". "Dziewczęta nie mogą liczyć na to, że zyskają miłość chłopca poświęcając swoje ciało. W ten sposób są jedynie >upodlane< przez ich zdobywców" - czytamy w podręczniku. "W efekcie utrzymywanie stosunków seksualnych może doprowadzić do utraty miłości" - przekonują autorzy podręcznika.
Chińscy internauci są oburzeni faktem, że podręcznik koncentruje się na kobietach, pomijając fakt, że stosunki przedmałżeńskie utrzymują też młodzi mężczyźni.
"Jeśli chcecie, aby kobiety nie uprawiały seksu przedmałżeńskiego, powiedzcie chłopcom, by też tego nie robili" - podkreśla jedna z internautek. Inny użytkownik Weibo kpi, że rozwiązaniem problemu będzie zamknięcie kobiet w domu, dzięki czemu na pewno nie będą one "łatwe". Internauci sugerują też, że wydawca, którego nazwa odwołuje się do XXI wieku, powinien raczej wskazać w nazwie firmy na wiek XVIII.
Nauczyciel, który rozpowszechnił fragmenty podręcznika w internecie tłumaczy, że treść książki rozwścieczyła go. - To wsteczne poglądy, a wszystko co złe przypisywane jest dziewczętom - mówi.