Reklama

Organizacje ekologiczne alarmują: PiS ustawą da za dużo władzy myśliwym

Organizacje ekologiczne piszą do prezesa PiS. Ich zdaniem nowa ustawa da zbyt dużo władzy myśliwym.

Aktualizacja: 21.07.2016 18:34 Publikacja: 20.07.2016 19:11

Według ekologów ustawa pisana w resorcie środowiska „odda w ręce myśliwych absurdalnie szeroki zakre

Według ekologów ustawa pisana w resorcie środowiska „odda w ręce myśliwych absurdalnie szeroki zakres uprawnień”

Foto: 123RF

„Proponowana nowelizacja została napisana pod dyktando myśliwskiego lobby. Jest wyrazem arogancji i pogardy wobec interesów społecznych" – brzmi apel do Jarosława Kaczyńskiego, pod którym podpisała się koalicja organizacji Niech Żyją! oraz Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA. Chcą, żeby szef PiS przerwał prace nad prawem myśliwskim, które powstaje w Ministerstwie Środowiska.

Niewygodny wyrok

W założeniu ustawa ma wykonać wyrok Trybunału Konstytucyjnego. W 2014 r. uznał on za niezgodne z konstytucją przepisy mówiące o tym, że właściciele nieruchomości nie są pytani o zdanie przy tworzeniu obwodów łowieckich. W efekcie nie mają wpływu na to, że polowania odbywają się np. na ich polach uprawnych.

Zakwestionowane przepisy wygasły w styczniu, a Sejm już dwukrotnie, za rządów PO i PiS, próbował dostosować prawo do wyroku trybunału. Obie próby skończyły się fiaskiem z tego samego powodu. Ekolodzy oskarżali rządzących, że przy okazji zmian próbują wprowadzić przepisy korzystne dla myśliwych.

Podobnie jest teraz, przy trzecim podejściu do nowelizacji. Organizacje ekologiczne piszą do prezesa PiS, że w razie przyjęcia ustawy przez Sejm „odda ona w ręce myśliwych absurdalnie szeroki zakres uprawnień".

Chodzi o to, że zdaniem ekologów projekt powstający w Ministerstwie Środowiska nie wykonuje wyroku Trybunału, bo wpływ właścicieli nieruchomości na proces wyznaczania obwodów łowieckich wciąż będzie niewielki. Za to ustawa wprowadza nowy przepis karny – grzywnę za „utrudnianie lub uniemożliwianie wykonywania polowania". – W efekcie rolnik może zostać ukarany za interwencję przeciw myśliwym na własnej posesji, a grzybiarz za to, że w lesie znalazł się przypadkowo w obszarze polowania – ostrzega Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.

Reklama
Reklama

Kolejny zarzut dotyczy nowego przepisu o tworzeniu listy zwierząt łownych. Minister ma ją ustalać nie w trosce o zachowanie zasobów przyrodniczych, ale „uwzględniając kultywowanie tradycji myśliwskich". Ustawa przewiduje też, że przy tworzeniu planów łowieckich „kodeksu postępowania administracyjnego nie stosuje się". Zdaniem organizacji ekologicznych utrudnia to zaskarżanie planów, co jest niezgodne z konstytucją.

Krótkie konsultacje

Ekolodzy napisali o tym w opinii, którą na początku lipca wysłali do Ministerstwa Środowiska. Dodali, że powstająca ustawa jest niezgodna z prawem europejskim. Chodzi o to, że nie przewiduje poddania wieloletnich planów łowieckich ocenie oddziaływania na środowisko.

Co na to rząd? Ślusarczyk zauważa, że dotąd niechętnie sięgał po opinie zewnętrzne. – Konsultacje społeczne trwały jedynie trzy dni, a projektu nie wysłano do żadnej organizacji pozarządowej – mówi.

Później resort środowiska ogłosił, że wciąż można zgłaszać uwagi, ale już wiadomo, że nie zgadza się z zastrzeżeniami organizacji ekologicznych. Małgorzata Czeszejko-Sochacka z biura prasowego resortu informuje, że zarzut o niezgodności z prawem europejskim jest bezpodstawny. Wyjaśnia, że poddawanie planów łowieckich ocenie oddziaływania na środowisko było już przedmiotem skargi do Komisji Europejskiej, która została odrzucona.

– Jeśli ustawa wejdzie w życie, będziemy dyskutować na jej temat z Brukselą – zapowiada Radosław Ślusarczyk. Na razie organizacje ekologiczne liczą na deklarowaną często przez Jarosława Kaczyńskiego miłość do przyrody. „Zwracamy się do Pana jako przyjaciela zwierząt" – piszą w apelu.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Społeczeństwo
Jak zgłosić rosyjski dron przez telefon?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama