Francuz przebywa obecnie w więzieniu w Dakarze. - Pokłócił się z szefem i w czasie kłótni obraził proroka Mahometa, Koran i całą muzułmańską wspólnotę - twierdzi źródło, na które powołuje się AFP.
Pracodawca mężczyzny oskarżył go o nadużycie zaufania - Francuz miał w niewłaściwy sposób wykorzystać pieniądze, które miały trafić do jego chorego kolegi. Po kłótni na ten temat Francuz miał wysyłać szefowi wiadomości "obrażające muzułmanów".
Obywatel Francji usłyszał kilka zarzutów - w tym m.in. obrazę religii. Według pracodawcy Francuza wiadomości, które wysyłał były "bluźniercze" i odnosiły się m.in. do proroka Mahometa.
Ponad 92 proc. obywateli Senegalu to muzułmanie.
Od stycznia 2015 roku w kraju tym zakazana jest dystrybucja magazynu "Charlie Hebdo" i dziennika "Liberation" - po tym jak oba te tytuły wydrukowały karykatury proroka Mahometa.