Chciała kupić jedzenie bezdomnemu. Odmówiono

Jedna z mieszkanek Warszawy zgłosiła sytuację, do której doszło w zeszłym tygodniu. W jednej z restauracji sieci KFC podszedł do niej bezdomny mężczyzna i poprosił o jedzenie. Kobieta chciała zamówić mężczyźnie posiłek, ale obsługa lokalu odmówiła sprzedaży.

Aktualizacja: 14.12.2016 12:04 Publikacja: 14.12.2016 11:51

Chciała kupić jedzenie bezdomnemu. Odmówiono

Foto: Wikimedia Commons

Do zdarzenia doszło w niedzielę przy ulicy Oboźnej w Warszawie. Kobieta została zaczepiona w KFC przez bezdomnego mężczyznę, który poprosił o kawę i jedzenie. Klientka zgodziła się i złożyła zamówienie. W odpowiedzi usłyszała od kobiety pracującej w lokalu, że nie przyjmują takich zgłoszeń.

"Proponuje zmienić kadrę pracującą w państwa lokalach. Właśnie wyszłam z KFC w Warszawie na oboznej, stałam w kolejce do środka wszedł bezdomny pan poprosił o kawę i jedzenie, zgodziłam się, w tym momencie urocza pani podeszła do pana i się pyta CZY SIE PANU COS NIE POMYLILO to mówię że ja panu kupuje jedzenie więc pan jest normalnym klientem a pani mi na to że takich zamówień nie przyjmujemy. Pani kiepsko trafiła, pracuje w fundacji zajmującej się pomocą ludziom bezdomnym, kim jest owa pani by decydować kto jest godny by u was jeść i by stwarzać sobie gatunki podludzi" - napisała na Facebooku Iza Grabowska.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Społeczeństwo
Sondaż: Jak Polacy oceniają operację wojskową Izraela przeciw Iranowi?
Społeczeństwo
Elektryczna hulajnoga to nie dziecinna zabawka – bywa zabójcza
Społeczeństwo
Sondaż: Ilu Polaków boi się, że sztuczna inteligencja odbierze im pracę?
Społeczeństwo
Parada Równości 2025 w Warszawie. Tęczowe platformy przejechały przez centrum
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Społeczeństwo
Parada Równości przeszła ulicami Warszawy. Nie obyło się bez incydentów