Po kilku dniach administracja Facebooka musiała jednak wycofać się ze swojej decyzji i przeprosić Świętego Mikołaja z North Pole. Jak się okazało radny z tego położonego na Alasce miasta rzeczywiście nazywa się Santa Claus, czego dowiódł wysyłając skan swojego prawa jazdy oraz akt mianowania na miejskiego radnego.
Mężczyzna podkreśla, że Facebook nigdy nie poinformował go dlaczego zawiesił jego konto, ale - jak założył - stało się tak dlatego, że ktoś uznał iż posługuje się on fałszywymi danymi, a to jest zabronione przez regulamin Facebooka.
Tymczasem Facebook w odpowiedzi na całe zamieszanie wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że usunięcie konta mężczyzny było wynikiem błędu, a konto zostało przywrócone zaraz po tym, gdy administratorzy zauważyli swoją pomyłkę.
Santa Claus z Alaski podkreśla, że z Facebooka korzysta regularnie, a konta używa do dzielenia się "ładnymi cytatami" oraz nawiązywania nowych znajomości. Jego profil lubi ok. 300 tysięcy użytkowników Facebooka - podaje Associated Press.