W sześciu odręcznych listach księżna Diana wspomina m.in. chwile po urodzeniu młodszego syna, Harry'ego. "William uwielbia młodszego brata i spędza mnóstwo czasu kąpiąc go. Ściska go i nie żałuje całusów, prawie nie dopuszcza do brata rodziców. To szczególnie szczęśliwy czas" - pisała księżna w 1984 roku.
Kilka lat później, w 1992, przyznawała w liście do zaufanego lokaja, że choć i Harry, i William dobrze się czują w szkole z internatem, to młodszy syn "stale popada w tarapaty".
Cyril Dickman był postacią w Pałacu Buckingham bardzo szanowaną. Był szczególną podporą dla Diany po śmierci jej ojca. Po przejściu Dickmana na emeryturę w 1992 roku księżna przyznawała, że będzie jej bardzo brakowało jego wsparcia. W liście do Dickmana księżna pisze: "Cyrylu, z głębi serca dziękuję ci za to, że byłeś dla mnie tak dobry przez lata. Dbaj o siebie. Wyrazy miłości".
Dickman zmarł w 2012 roku w wieku 85 lat.
Cała kolekcja sprzedana dziś w domu aukcyjnym Cheffins obejmowała 40 elementów, w tym listy księżnej sprzedane za 15 tys. funtów, kawałek ciasta ze ślubnego przyjęcia królowej Elżbiety II w 1947 roku czy notatki królowej. Całość kolekcji została sprzedana za 55 tys. funtów.