"Z wielkim zaniepokojeniem przyjąłem sytuację, która miała miejsce w Mińsku i innych miastach podczas wczorajszych i dzisiejszych wydarzeń - oświadczył w niedzielę metropolita mińsko-mohylewski arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz. - Drodzy rodacy, musimy przyjąć apel Boga do pojednania, dopóki nie zajdzie Słońce, jak napisano w Piśmie Świętym, aby nie nastąpiła noc konfrontacji" - czytamy w oświadczeniu zwierzchnika kościoła katolickiego na Białorusi.
W ten sposób arcybiskup Kondrusiewicz zareagował na sobotnie i niedzielne protesty, spacyfikowane przez milicję w Mińsku. Bilans tych protestów to setki zatrzymanych. Obecnie w aresztach na Białorusi przebywa około 200 osób.
"Wzywam władze państwowe oraz ich oponentów, a również organizacje społeczne i ludzi różnych poglądów, do konstruktywnego dialogu w celu rozwiązania istniejących problemów i konsolidacji społeczeństwa" - pisze Kondrusiewicz. "Wyrażam nadzieję na humanitarny i sprawiedliwy stosunek do zatrzymanych i liczę na ich szybki powrót do domu" - dodaje.