W eksplozji, która miała miejsce na Wyspie Wasilewskiej, ranny został kilkunastoletni chłopak, student Państwowego Instytutu Technologicznego. Według naocznych świadków podniósł on z ziemi niezidentyfikowany pakunek, który następnie wybuchł mu w rękach.
Rosyjskie media informują, że grozi mu amputacja obu rąk, ale prawą być może da się uratować.
Na miejscu jest policja, która bada okoliczności wypadku.