11 listopada w całym kraju odbyły się uroczystości związane ze 103. rocznicą odzyskania niepodległości.
Przez centrum stolicy przeszedł wielotysięczny Marsz Niepodległości organizowany przez narodowców. Miał on charakter uroczystości państwowej, bo taką decyzję podjął szef Urzędu do spraw Kombatantów Jan J. Kasprzyk. Robert Bąkiewicz, szef Stowarzyszenia Marszu Niepodległość, zaapelował o zachowanie bezpieczeństwa i odpowiedzialność.
Czytaj więcej
Ja nie jestem rzecznikiem pana Bąkiewicza, nawet go prywatnie, ani publicznie nigdy nie poznałem...
Tydzień po organizacji marszu Bąkiewicz podsumował koszty związane z organizacją wydarzenia. Z wyliczeń stowarzyszenia wynika, że wynajem i montaż scen, zapewnienie nagłośnienia i obsługa techniczna kosztowały około 190 tysięcy złotych. Dodatkowy koszt to honoraria dla artystów, którzy pojawili się na scenie. Ten ma nie przekraczać 10 tysięcy złotych. 15 tysięcy złotych zapłacono grupom historycznym i rekonstruktorom.
Bąkiewicz podkreśla, że w tym roku szczególnie istotne było zapewnienie bezpieczeństwa uczestników. Kamizelki, krótkofalówki, systemy łączności i monitoringu to koszt ok. 100 tys. złotych.