Reklama
Rozwiń
Reklama

Wrocław: Partia Razem pyta urząd o Międlara. Kto pozwolił na spotkanie?

Partia Razem złożyła do wrocławskiego magistratu wniosek o informację publiczną, w którym pyta o podstawę prawną, która umożliwiła Jackowi Międlarowi organizację spotkania autorskiego na terenie Rynku. Zgodnie z przepisami w tym miejscu nie można organizować festynów, akcji i imprez komercyjnych o charakterze promocyjno-reklamowym.

Aktualizacja: 07.08.2018 16:12 Publikacja: 07.08.2018 15:59

Wrocław: Partia Razem pyta urząd o Międlara. Kto pozwolił na spotkanie?

Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Rutkowski

qm

Kilka dni temu na wrocławskim rynku Jacek Międlar promował swoją autobiografię zatytułowaną "Moja walka o prawdę. Wyznania byłego księdza". Protestowało przeciwko niemu kilkadziesiąt osób, a ponieważ napięcie między zwolennikami a przeciwnikami byłego księdza szybko rosło, wrocławski Ratusz zdecydował o zakończeniu promocji.

Czy jednak sama organizacja spotkania nie łamała miejskich przepisów? O to w Urzędzie Miasta pyta Partia Razem.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Społeczeństwo
Czas wyrzucić hulajnogi z Warszawy? Na Zachodzie sobie poradzili. Paryż i Praga pozbyły się problemu
Społeczeństwo
Chińskie e-papierosy zalewają polski rynek. Sięgnął po nie już co drugi nastolatek
Społeczeństwo
Wszystkich Świętych 2025. Znani Polacy, którzy odeszli w ostatnim roku
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Prawdziwy pożar w fikcyjnym bloku
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama