Jak informuje Fox News, do wypadku doszło w Cortland na autostradzie w stanie Indiana. 37-letnia kobieta przewoziła swoim samochodem ośmioro nastolatków w wieku od 12 do 16 lat. Gdy na drodze stanowej 258 samochód się zepsuł, dzieci wysiadły, aby pchać auto przez niewielki odcinek, który pozostał do przejechania. Gdy dzieci wysiadały z auta, potrącił je nadjeżdżający samochód. Troje nastolatków zginęło na miejscu. 16-letni chłopiec został przewieziony do szpitala, ale niestety nie udało się go uratować. Pozostała czwórka dzieci odniosła obrażenia i jest pod opieką lekarzy.

Jak podkreślili śledczy, którzy zajmują się sprawą, nigdy wcześniej nie mieli do czynienia z takim wypadkiem.

Policja bada tragiczny wypadek. Nie wiadomo, czy 37-latce, która prowadziła samochód, zostaną postawione zarzuty.