Jak informuje lokalny oddział telewizji ABC, pasażerowie mieli objawy grypopodobne po przybyciu lotami American Airlines z Paryża i Monachium.
Przedstawiciele lotniska w Filadelfii poinformowali, że chorzy pasażerowie zdążyli opuścić swoje swoje samoloty i znaleźli się w strefie ochrony celnej, gdy zaczęli narzekać na złe samopoczucie.
Wkrótce wszyscy pasażerowie z obu lotów zostali sprawdzeni przez Centers for Disease Control and Prevention Departamentu Zdrowia w Filadelfii. Zdrowe osoby zostały wypuszczone.
Ani federalna agencja, ani władze lotniska nie informują, co spowodowało, że pasażerowie poczuli się źle. Nie było żadnych wezwań pomocy medycznej do samych samolotów, maszyny nie były też poddawane kwarantannie - poinformowało CDC.
Ruch na lotnisku w Filadelfii odbywa się bez zakłóceń.