O tytuł "Najlepszego Nauczyciela" ubiegłego roku walczyło 13 osób. Tytuł trafił do nauczyciela filozofii, etyki, wiedzy o kulturze i historii sztuki Przemysława Staronia z II Liceum Ogólnokształcącego imienia Bolesława Chrobrego w Sopocie.
"Nauczyciel Roku 2018" w swoim wystąpieniu nawiązał do książek o Harrym Potterze. - Wszystko w "Harrym Potterze" rozegrało się wokół insygniów śmierci. Peleryny niewidki, którą zrzuciłem - mówił.
- Cztery lata temu stałem tu wśród nominowanych i dziękuję Bogu, że nie zostałem Nauczycielem Roku. Wtedy Nauczycielem Roku zostałby człowiek, który nie jest kompletny, spójny, autentyczny i wiarygodny - dodał Staroń.
- Teraz z pierwszym insygnium już się uporałem. Jeżeli państwo czytali "Harry'ego Pottera", to wiedzą państwo, że drugim insygnium był kamień wskrzeszenia. Harry użył go, kiedy szedł do Zakazanego Lasu, i wtedy wokół niego pojawili się bliscy - mówił.
- I ja bym chciał teraz poprosić wszystkich was, którzy tutaj przyjechaliście ze mną. Chodźcie tutaj, chodźcie, nie bójcie się, najwyżej mi zabiorą tytuł. Rodziców, mojego partnera, moją siostrę, szwagra, przyjaciół - kontynuował.