Niedawno się okazało, że jest jeszcze jedna rzecz, dla której warto walczyć z patriarchatem. „Feminiści mają lepszy seks” – tak przynajmniej twierdzi szwedzka Feministyczna Inicjatywa.

Organizacja zaczęła już kampanię pod tym hasłem na portalach: Twitter, Facebook i YouTube. W internetowym butiku można zamówić torby, guziki czy koszulki z hasłem zaproponowanym przez Inicjatywę. Jej działaczki mają nadzieję, że nabywców nie zabraknie, tym bardziej że w Szwecji także wielu mężczyzn uznaje się za feministów – m.in. minister finansów w centroprawicowym rządzie Anders Borg i były premier socjaldemokrata Göran Persson.

Pech chciał, że kampania nie spodobała się niektórym feministkom. Orzekły one, iż skandalem jest, że dotyczy ona wyłącznie par heteroseksualnych. W prasie rozpętała się burza. Ale o Feministycznej Inicjatywie jest głośno, a ta powstała cztery lata temu organizacja w przyszłym roku zamierza wystartować w wyborach do parlamentu. Czy użyje słynnego hasła w kampanii? Jej rzeczniczki twierdzą, że nie.