Reklama

Połykaczu mieczy, nie hipnotyzuj się sam!

Gdy żona znalazła go, stał przed lustrem, wyglądał jak zombie. Próbowała pytać, co się stało, ale nie reagował

Publikacja: 08.01.2010 21:25

Połykaczu mieczy, nie hipnotyzuj się sam!

Foto: copyright PhotoXpress.com

To nie scena z horroru, tylko wypadek podczas nauki autohipnozy. Jak donosi "Daily Telegraph", Helmut Kichmeier, cyrkowiec z Londynu znany również jako Hannibal Helmurto, ćwiczył wprowadzanie się w trans.

Trening miał mu pomóc w nowym pokazie połykania mieczy. Pechowy artysta zahipnotyzował się o 10 rano i pozostał w tym stanie przez kolejne 5 godzin. Wtedy odnalazła go żona. Początkowo wpadła w panikę, ale szybko po zwężonych źrenicach męża rozpoznała stan hipnozy.

Na szczęście odnalazła otwartą książkę o hipnozie oraz list od doktora Robertsa, mentora Hannibala Helmurto. Zadzwoniła do niego z prośbą o pomoc. Roberts, mówiąc do Kichmeiera przez telefon, powoli przywrócił pechowca rzeczywistości.

Od tej pory artysta ma zgodę na ćwiczenia tylko pod czujnym okiem żony, która zna słowo klucz wyprowadzające go z transu.

Wiceprezes polskiego Towarzystwa Hipnozy Terapeutycznej i Badań nad Hipnozą dr Jerzy Korzewski przestrzega przed samodzielnymi próbami nauki autohipnozy. – Są ludzie bardzo na to podatni, a mogą o tym nie wiedzieć.

Reklama
Reklama

Ponadto niektóre techniki, na przykład oddechowe, stosowane przy medytacji w jodze, mogą być niebezpieczne. Zalecana jest opieka specjalisty. Zahipnotyzowany nowicjusz może natrafić na wiele pułapek – wyjaśnia ekspert.

Społeczeństwo
Kłopoty z multikulturowością na antypodach
Społeczeństwo
Pobór wraca do Europy? Francja szykuje się na trudne czasy
Społeczeństwo
Ludwig A. Minelli nie żyje. Założyciel Dignitas miał 92 lata
Społeczeństwo
Lotnisko w Wilnie zamknięte. To kolejny taki przypadek nad Litwą
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Wspomnienie
Nie żyje sir Tom Stoppard, legenda brytyjskiej dramaturgii
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama