Premier Donald Tusk, mimo że Kartę popiera, zapowiedział w czasie swojego exposé podtrzymanie protokołu wynegocjowanego przez poprzedni rząd. Jego zdaniem jest to konieczne, aby spór o Kartę nie zagroził ratyfikacji nowego unijnego traktatu w polskim parlamencie. Konrad Szymański z PiS podkreślał, że Karta tworzy bałagan prawny. – To są powody, dla których dwa państwa członkowskie zdecydowały się na protokoły zabezpieczające przed nieoczekiwanymi działaniami Karty – stwierdził.Większość unijnych deputowanych występujących we wczorajszej debacie traktuje Kartę jako symboliczne i faktyczne potwierdzenie praw obywatelskich mieszkańców Unii Europejskiej.