Znajomi odkryli ciało 35-latka z Dolnego Śląska w piątek wieczorem. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną jego śmierci (nieoficjalnie mówi się o udarze). Policja zapowiada sekcję zwłok i zbadanie krwi mężczyzny na obecność alkoholu i innych substancji.
W tym roku Przystanek Woodstock miał być wyjątkowy – 40 lat wcześniej na farmie Maksa Yasgura w Bethel (USA) odbył się legendarny festiwal rockowy Woodstock. Impreza, którą już po raz 15. organizuje Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy Jerzego Owsiaka jako podziękowanie dla wolontariuszy, do niego nawiązuje. Odbywa się pod hasłem „Miłość, przyjaźń, muzyka”.
Tylko w piątek do Kostrzyna przyjechało ok. 200 tys. młodych ludzi. Tłumy było widać już na dworcu kolejowym w Poznaniu w piątek o trzeciej w nocy. Grupy młodych ludzi, niektórzy podpici, wałęsały się po peronach, czekając na pociąg do Kostrzyna nad Odrą, gdzie do niedzieli potrwa Przystanek Woodstock.
Pociąg dla woodstockowiczów się opóźnia. Ktoś wcześniej na trasie pociągnął za hamulec bezpieczeństwa. Sokista rozkłada ręce. – Standard – mówi. – Takie wydarzenia w woodstockowych pociągach to norma.
W tym roku w Kostrzynie sprzedawcy uważniej pilnują, by nie sprzedawać alkoholu nieletnim, ale pijanych i tak nie brakuje. – Pilnujcie sami siebie – nawołuje Jerzy Owsiak.