Za zaniedbania w śledztwie dotyczącym molestowania Asi przez ojca i wujka minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski odwołał Andrzeja Ołdakowskiego, prokuratora rejonowego w Bartoszycach (Warmińsko-Mazurskie). Na jego polecenie wszczęto też postępowania dyscyplinarne wobec prokuratora prowadzącego sprawę i prokuratora okręgowego z Olsztyna nadzorującego pracę śledczych z Bartoszyc. Minister zapowiedział kontrolę akt podobnych spraw w innych prokuraturach.
Sprawa molestowania przez dwa lata ośmioletniej dziś dziewczynki z okolic Bartoszyc wyszła na jaw w ubiegłym tygodniu w programie „Teraz my”. Zaproszona do studia Lucyna Krawiecka z tej miejscowości opowiadała o molestowaniu nieletnich. Na koniec przywołała właśnie tę historię. – Powiedziałam tylko, że prokuratura zignorowała opinię biegłego i sprawę umorzyła – mówi Krawiecka.
[srodtytul]Zniszczone rysunki[/srodtytul]
„Rz” ustaliła, że zaniedbań w sprawie molestowanej dziewczynki dopuścili się prokuratorzy nie tylko z Bartoszyc, ale też z Olsztyna. Zawinili także pracownicy socjalni, pedagodzy, a nawet sąd.
Asia mieszkała z ojcem, wujkiem i babcią na osiedlu domków jednorodzinnych pod Bartoszycami. Rodzina należy do mniejszości ukraińskiej.