Prezydent wybiera się na święto myśliwych - Hubertusa

Bronisław Komorowski wybiera się na niedzielne święto myśliwych – Hubertusa. Znów zapoluje?

Publikacja: 05.11.2010 20:25

Prezydent wybiera się na święto myśliwych - Hubertusa

Foto: EAST NEWS

Strzeli czy nie strzeli, zastanawiają się myśliwi. W najbliższą niedzielę na obchodach święta Hubertusa ma się zjawić prezydent Bronisław Komorowski. W towarzystwie myśliwych pokaże się pierwszy raz od objęcia funkcji głowy państwa.

Impreza odbędzie się w Karczewie na Podlasiu, ale organizuje ją warszawskie koło łowieckie Ostęp. Myśliwi zaczną od tradycyjnego polowania. Potem, podczas przerwy, dołączyć ma prezydent.

– Przewidujemy tradycyjnie: ognisko, bigos, może kiełbaski na patyku, ewentualnie barszcz czerwony – mówi członek koła Tomasz Konarski, prezes organizacji Klub św. Huberta. I cieszy się, że prezydent przyjął zaproszenie: – Znamy się od lat, wiele razy uczestniczyliśmy we wspólnych polowaniach – tłumaczy. Koło łowieckie Ostęp liczy 56 członków, głównie z Warszawy. Nie ma wśród nich polityków, są jednak osoby znane w środowisku myśliwych – jak właśnie Tomasz Konarski czy Wojciech Cieplak, prezes okręgu warszawskiego Polskiego Związku Łowieckiego, łowczy w Ostępie.

"Jeśli Cię cudna myślistwa chęć wiedzie na dzikie wieprze jechać, albo na niedźwiedzie, lub sarny po puszczy gonić wiatronogie, za nic ci będą śniegi, ani wiatry srogie. Że zwierza chybisz, nie żałuj na wstępie. Głowa do góry, polujesz w Ostępie!" – zachwala uroki łowiectwa wierszyk zamieszczony na stronie internetowej koła. Dlaczego prezydent wybrał akurat Ostęp? Wśród myśliwych można usłyszeć, że docenia dyskrecję członków koła. I rzeczywiście, kiedy latem "Rz" zapytała Cieplaka, jakie Bronisław Komorowski i jego syn Tadeusz mają trofea i broń, ten zasłaniał się ochroną danych osobowych.

Komorowski podczas kampanii prezydenckiej zawiesił członkostwo w Polskim Związku Łowieckim i swoim macierzystym kole. Twierdzi, że syn przekonał go, by od tej pory na łowy wybierał się tylko z aparatem fotograficznym.

Kancelaria Prezydenta zapewnia, że i tym razem prezydent polować nie będzie. – Bronisław Komorowski od lat jest miłośnikiem przyrody i tradycji polskiego łowiectwa. Tegoroczne święto będzie okazją do spotkania prezydenta z leśnikami, pasjonatami łowiectwa i jeździectwa – informuje biuro prasowe.

Jednak wielu myśliwych wiąże ze spotkaniem z głową państwa ogromne nadzieje.

– Chciałbym, by Bronisław Komorowski powtórzył, że łowiectwu potrzebna jest nowa ustawa. W ubiegłym roku mówił o tym jako marszałek Sejmu na intelektualiach myśliwskich w Kozłówce – mówi Konarski.

Do Karczewa organizatorzy nie zaprosili przedstawicieli władz głównych Polskiego Związku Łowieckiego. – Nie ma takiego zwyczaju, bo każdy okręg uroczystości organizuje oddzielnie – tłumaczy Piotr Kośla, kierownik działu organizacji i szkoleń PZŁ.

Centralne obchody Hubertusa odbyły się w połowie października w Spale. Jednak tam wśród wielu dostojnych gości głowy państwa nie było.

Strzeli czy nie strzeli, zastanawiają się myśliwi. W najbliższą niedzielę na obchodach święta Hubertusa ma się zjawić prezydent Bronisław Komorowski. W towarzystwie myśliwych pokaże się pierwszy raz od objęcia funkcji głowy państwa.

Impreza odbędzie się w Karczewie na Podlasiu, ale organizuje ją warszawskie koło łowieckie Ostęp. Myśliwi zaczną od tradycyjnego polowania. Potem, podczas przerwy, dołączyć ma prezydent.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Społeczeństwo
Pogoda na 10 dni: Upały do 35 stopni i burze. IMGW wydał alerty dla całej Polski
Społeczeństwo
Sławomir Broniarz, prezes ZNP: Jesteśmy niezadowoleni z wolnego tempa prac MEN
Społeczeństwo
Sondaż: Jak Polacy oceniają operację wojskową Izraela przeciw Iranowi?
Społeczeństwo
Elektryczna hulajnoga to nie dziecinna zabawka – bywa zabójcza
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Społeczeństwo
Sondaż: Ilu Polaków boi się, że sztuczna inteligencja odbierze im pracę?