Reklama
Rozwiń

Poznań chce się rozsławić rogalem

Sprzedaż rogali świętomarcińskich na Allegro ma za jednym zamachem wypromować i miasto, i wyrób wielkopolskich cukierników

Publikacja: 08.10.2011 02:17

Świętomarcińskie rogale

Świętomarcińskie rogale

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

– Do tej pory jeden ze sztandarowych produktów naszego regionu dostępny był niemal wyłącznie w Poznaniu i okolicach. Chcemy to zmienić, a przy okazji zaprosić do nas mieszkańców innych stron Polski – podkreśla Łukasz Goździor, dyrektor Biura Promocji Miasta.

Miasto wraz z cukiernikami podpisało umowę z Allegro. pl. Na portalu utworzono podstronę, na której wystawiane są na sprzedaż rogale marcińskie. Akcja pod hasłem alleRogal ruszyła w tym tygodniu. Informują o niej reklamy świetlne rozwieszone w największych polskich miastach, m.in. w Warszawie, we Wrocławiu i w Krakowie.

Cena rogala marcińskiego w sieci to 9 zł plus koszty przesyłki. Akcja potrwa do 8 listopada. – Mam nadzieję, że jeśli pomysł wypali, rogale będzie można kupować w sieci przez cały rok – podkreśla Stanisław Butka, starszy Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu.

Na tym jednak nie koniec. – W przyszłym tygodniu organizujemy warsztaty wypieku rogali dla najbardziej znanych blogerów kulinarnych w Polsce, a 11 listopada, w dzień św. Marcina, miniaturowe rogaliki będą rozdawane pasażerom LOT – wylicza Goździor.

Za kampanię promującą rogale samorząd Poznania zapłaci przeszło 100 tys. zł.

Rogale marcińskie to wielkopolski produkt regionalny. Kształtem nawiązują do podkowy, którą miał zgubić koń św. Marcina. Jest on patronem głównej ulicy Poznania. W 1891 r. ks. Jan Lewicki, proboszcz parafii pod wezwaniem św. Marcina, zaapelował do  wiernych, by w dniu patrona zrobili coś dla ubogich. Na apel odpowiedział cukiernik Jan Melzer. Namówił swojego szefa, by napiec świętomarcińskich rogali. Biedni jedli je za darmo, bogaci musieli płacić.

Trzy lata temu rogal wpisano do unijnego rejestru chronionych nazw pochodzenia i chronionych oznaczeń geograficznych. Prawo do jego wypieku mają tylko cukiernicy z Poznania i części powiatów Wielkopolski. Wcześniej jednak muszą uzyskać specjalny certyfikat. W zeszłym roku mogło się nim poszczycić 107 firm.

Prawdziwy rogal musi być zrobiony z półfrancuskiego ciasta, białego maku i bakalii. – Każdego roku przed dniem św. Marcina pieczemy ich od 450 do 550 ton – informuje Butka.

– Do tej pory jeden ze sztandarowych produktów naszego regionu dostępny był niemal wyłącznie w Poznaniu i okolicach. Chcemy to zmienić, a przy okazji zaprosić do nas mieszkańców innych stron Polski – podkreśla Łukasz Goździor, dyrektor Biura Promocji Miasta.

Miasto wraz z cukiernikami podpisało umowę z Allegro. pl. Na portalu utworzono podstronę, na której wystawiane są na sprzedaż rogale marcińskie. Akcja pod hasłem alleRogal ruszyła w tym tygodniu. Informują o niej reklamy świetlne rozwieszone w największych polskich miastach, m.in. w Warszawie, we Wrocławiu i w Krakowie.

pogoda
Premier Donald Tusk apeluje o pełną mobilizację służb. „Musimy być gotowi na każdy scenariusz”
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
pogoda
Nowe ostrzeżenia IMGW i RCB przed intensywnymi opadami deszczu. Oto zagrożone tereny
Społeczeństwo
Czy w Ząbkach doszło do aktu dywersji? Jest komentarz rzecznika MSWiA
Społeczeństwo
Zakaz alkoholu na stacjach paliw nie dzieli Polaków
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Wybuch gazu, lata tułaczki i walka z urzędnikami