Zdecydowana większość azylantów to obywatele Federacji Rosyjskiej deklarujący narodowość czeczeńską. Polska przyjęła też kilku uchodźców z Iraku, Afganistanu czy Somalii. Urząd ds. Cudzoziemców w zeszłym roku wydał na pomoc uchodźcom niecałe 58 milionów złotych (o 29 proc. mniej niż rok wcześniej). – Ponad 100 tysięcy cudzoziemców ma kartę pobytu – mówi „Rz" rzecznik Urzędu ds. Cudzoziemców Ewa Piechota.
Nie wiadomo, ilu w Polsce jest imigrantów nielegalnych. Szacuje się, że może ich być od 50 tys. do 0,5 miliona. Większość przyjechała z Ukrainy, Rosji i Białorusi w poszukiwaniu pracy i nielegalnie przedłużyła swój pobyt. Obywatele tych państw korzystają z wprowadzonych w 2007 roku przepisów, które pozwalają im na pracę w Polsce dwa razy w roku przez trzy miesiące.
W sierpniu prezydent podpisał ustawę, która umożliwia nielegalnym imigrantom zalegalizowanie ich pobytu (www.abolicja.gov.pl).