Reklama

"Tu jest Polska, nie Bruksela, tu się zboczeń nie popiera"

O godzinie 14 z warszawskiego Placu Zamkowego ruszył Marsz Suwerenności. Ratusz próbował zablokować tę imprezę, ale Sąd Apelacyjny zastrzeżenia prezydenta Trzaskowskiego odrzucił.

Aktualizacja: 01.05.2019 17:23 Publikacja: 01.05.2019 15:06

"Tu jest Polska, nie Bruksela, tu się zboczeń nie popiera"

Foto: Twitter/Młodzież Wszechpolska

amk

W 15. rocznicę przynależności Polski do UE, marsz organizują Konfederacja Korwin Braun Liroy Narodowcy, Młodzież Wszechpolska oraz Stowarzyszenie marsz Niepodległości. Hasłem marszu jest "Stop dyktatowi Berlina i Brukseli".

Tuż przed rozpoczęciem marszu przemówił Janusz Korwin-Mikke, który przekonywał, że to PiS podpisywało Traktat Lizboński i tym samym spowodowało, że "straciliśmy suwerenność" więc PiS powinno się z tego tłumaczyć.

- Powinni przepraszać na kolanach - mówił Korwin-Mikke.

Polityk stwierdził też, że ponieważ nie można prezentować żadnych faszystowskich znaków, "zabrania prezentowania wizerunku Rafała Trzaskowskiego".

Marek Jakubiak (dawniej Kukiz'15) przekonywał, że Polacy nie chcą niemiecko-rosyjskiego cesarstwa, a suwerenność to przede wszystkim polski  język i złotówka.

Reklama
Reklama

Lider Ruchu Narodowego Robert Winnicki z kolei przekonywał: "Nie będziemy płacić żydowskich roszczeń z mienia bezspadkowego. Jedna z koncepcji to zapłata lasami państwowymi!!!"

Uczestnicy ruszyli z Placu Zamkowego, dotarli do siedziby przedstawicielstwa Komisji Europejskiej przy ul. Jasnej.

Maszerujący niosą hasła: "Precz z Unią Europejską", "Tu jest Polska", "PiS, PO - jedno zło", „Jezus Król Polski”. Uczestnicy wznoszą hasła "Tu jest Polska, nie Bruksela, tu się zboczeń nie popiera".

Przy ul. Świętokrzyskiej członkowie Antify próbowali zablokować marsz. Usunęła ich policja. Mimo to relacjonujący marsz Krzysztof Bosak, wiceprezes Ruchu Narodowego, poinformował na Twitterze, że funkcjonariusze "chronili" zwolenników UE.

Reklama
Reklama

Nie wiadomo, ilu jest uczestników marszu. Organizatorzy tuż przed jego startem oceniali, że na Placu Zamkowym zebrało się ok. 5 tysięcy osób.

Warszawski Ratusz próbował zablokować Marsz Suwerenności, decyzję o jego zakazie wydał prezydent Rafał Trzaskowski. Sąd Apelacyjny uznał, ze jest ona bezpodstawna.

Władze Warszawy ostrzegły jednak, że jeśli podczas marszu pojawią się hasła rasistowskie, ksenofobiczne czy faszystowskie, marsz zostanie rozwiązany.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Społeczeństwo
Jak zgłosić rosyjski dron przez telefon?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama