Reklama

Wpuszczał psy, Żydów nie chciał. Finał głośnej sprawy

Belgijska prokuratura umorzyła sprawę właściciela kawiarni, który wywiesił w lokalu napis o treści "Psom wstęp dozwolony, ale Żydom - w żadnym wypadku".

Aktualizacja: 09.06.2019 19:34 Publikacja: 09.06.2019 19:18

Wpuszczał psy, Żydów nie chciał. Finał głośnej sprawy

Foto: stock.adobe.com

zew

Do incydentu doszło w niespełna 25-tysięcznej miejscowości Saint-Nicolas w prowincji Liege w 2014 r. W witrynie kawiarni należącej do mężczyzny tureckiego pochodzenia pojawiły się flaga Palestyny oraz przekreślona czerwonymi liniami flaga Izraela. Właściciel umieścił także dwujęzyczny znak głoszący, że do lokalu wolno wprowadzać psy, ale nie wolno wchodzić syjonistom (wersja francuska ogłoszenia) lub Żydom (wersja w języku tureckim).

Czyn Turka wzbudził falę protestów, do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. W ostatnich dniach prokuratura z Liege zdecydowała o umorzeniu sprawy przeciw właścicielowi kawiarni, nie podając uzasadnienia decyzji - poinformowała gazeta "La Derniere Heure".

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Klamka zapadła, w Warszawie rusza największa odbudowa historyczna w Europie
Społeczeństwo
Kocia wolność czy miejskie zagrożenie? Wypuszczanie kotów to problem dla zwierząt i przyrody
Społeczeństwo
„To może być zapowiedź radykalnej zmiany nastrojów”. Socjolog komentuje najnowszy sondaż
Społeczeństwo
Niechciani pasażerowie metra. W siedzeniach zalęgły się pluskwy?
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama