Do incydentu doszło w niespełna 25-tysięcznej miejscowości Saint-Nicolas w prowincji Liege w 2014 r. W witrynie kawiarni należącej do mężczyzny tureckiego pochodzenia pojawiły się flaga Palestyny oraz przekreślona czerwonymi liniami flaga Izraela. Właściciel umieścił także dwujęzyczny znak głoszący, że do lokalu wolno wprowadzać psy, ale nie wolno wchodzić syjonistom (wersja francuska ogłoszenia) lub Żydom (wersja w języku tureckim).
Czyn Turka wzbudził falę protestów, do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. W ostatnich dniach prokuratura z Liege zdecydowała o umorzeniu sprawy przeciw właścicielowi kawiarni, nie podając uzasadnienia decyzji - poinformowała gazeta "La Derniere Heure".