Sprzedawali chronione zwierzęta

Chronione małpy, papugi, jaszczurki, aksoloty i żółwia – znaleźli stołeczni policjanci w jednym z centrów handlowych w Warszawie.

Aktualizacja: 02.04.2015 12:45 Publikacja: 02.04.2015 12:24

Jedno z zabezpieczonych zwierząt przez policję

Jedno z zabezpieczonych zwierząt przez policję

Foto: materiały policji

Oferowano je do sprzedaży bez odpowiednich dokumentów. Gatunki te są objęte ochroną przez Konwencją Waszyngtońską CITES. A mimo to były oferowane sklepie zoologicznym.

W sumie funkcjonariusze znaleźli w nim 14 chronionych okazów. Wśród nich były małpy, papugi, jaszczurki, aksoloty i żółw. Ich wartość oszacowano na 19 tys. zł.

Właściciel sklepu, który oferował je do sprzedaży nie miał odpowiednich zezwoleń. Zwierzęta zostały co prawda w placówce, ale nie mogą być sprzedane.

Teraz biegły musi potwierdzić, że wszystkie okazy podlegają ochronie zgodnie z konwencją CITES. – Po otrzymaniu tej opinii właściciel sklepu usłyszy zarzuty – tłumaczy jeden z policjantów.

Funkcjonariusze przypominają, część gatunków fauny i flory podlega ochronie. Ich lista jest ujęta w Konwencji Waszyngtońskiej CITES. Ona też określa sposoby ochrony, a także sprzedawania i kupowania takich zwierząt lub wyrobów z nich.

- Aby wszystko odbyło się zgodnie z prawem, osoba posiadająca chroniony okaz musi mieć odpowiednie dokumenty, które potwierdzają legalność danego zwierzęcia. Nieuczciwi sprzedawcy wykorzystują fakt, że nie wszyscy o tym wiedzą narażają niezorientowanych na poważne konsekwencje prawne –tłumaczu policja.

Za oferowanie do sprzedaży okazów, które nie mają dokumentów zgodnie z ustawą o ochronie przyrody grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Społeczeństwo
Ma być trudniej o polski paszport
Społeczeństwo
Dzietność w Polsce szoruje po dnie. Najnowsze dane mogą szokować
Społeczeństwo
Apel o wsparcie dla programów badawczych dla białoruskiej opozycji
Społeczeństwo
Repatriacje: więcej pieniędzy, ale tylko dla polskich zesłańców
Społeczeństwo
Kolejny incydent w szpitalu. „Agresywny i wulgarny pacjent”
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku